Dość szybko znalazł sie dom tymczasowy, z Martą z Torunia byłyśmy w kontakcie już czas jakiś. Aronek pojechał z tymczasową umową (na 3 mies) do nowego domu.
Uzgodnione było, że po około 3 mies jakos sie spotkamy. Pojechałam więc do Torunia, rozeznać się w sytuacji.
Aronka zastałam odżywionego, z błyszczącą sierścią, w dobrym humorze.
Pospacerowalismy, porozmawialismy.
Jestem przekonana, że to dobry dom dla Wilczaka, Aron jest już zżyty z nowym stadem.
Podpisaliśmy umowę adopcyjną na stałe!
Powodzenia!!!
Więcej zdjęć:
Odwiedziny u Aronka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz